Natura, sposób otrzymywania i uwalniania
Określenia boskiego oręża
Stereotypowo bardowie opisują boski oręż następującymi epitetami:
- boski (divya)
- potężny (mahāstra, mahat, mahākāya, parama, apratimaujas)
- przerażający (ugra, ghora, bhayāvaha, raudra, sudāruṇa, subhīma)
- wprawiający w zachwyt (lomaharṣaṇa)
- nie do odparcia (anivāraṇa, apratihata, apratima, duṣprasaha, asahya)
- niezwyciężony (ajayya, abhedya)
- niezawodny (amogha)
- niezrównany (advitīya, anirdeśya, atula, apratima)
- płomienny, jaśniejący (jājvalant, ivānala, mahārciṣmant, mahāprabhā)
- równy śmierci i ogniowi (kālāgnisamatejas)
- mogąca zniszczyć trójświat (trailokyasaṁhārakara)
- niszczący jak koniec eonu (yugāntakalpa, yugānta)
- trudny do zdobycia (durāsada, duravāpa)
- sekretny (guhya)
- wieczny (sanātana)
Uosobienia boskich broni
Boski oręż to nie tylko narzędzie walki, jest traktowany z wielkim szacunkiem przez bohaterów, a bardowie chętnie opisują jego wygląd. Uosobienia boskiego oręża (mūrtimant) stają się towarzyszami (pārṣada) bogów i bohaterów. Wraz z orszakiem stoją wokół swych właścicieli i potrafią podejmować niezależne decyzje. Przykładem tego może być Paśupata, która staje przy Śiwie, gdy jest przekazywana Ardźunie (3.41.17-22). Jej postać przedstawiona jest w tekście dwukrotnie (3.170.38-39, 13.14.126) i choć opisy nieco różnią się między sobą, oba wskazują, że wyobrażano ją sobie jako wielogłowego i wieloramiennego potwora o ognistym wyglądzie.
Gdy Kryszna udaje się na pokojowe pertraktacje do Hastinapury, wpada w złość na Kaurawów i na sali zgromadzeń (sabhā) ukazuje się w kosmicznej postaci. Wówczas jego bronie występują jako towarzyszący mu orszak, obok bogów i ziemskich towarzyszy. Pośród uosobionych broni wymienione są: koncha (śaṅkha), dysk (cakra), maczuga (gadā), włócznia (śakti), łuk (Śārṇga), radło (lāṅgala), miecz (Nandaka) (5.129.9-10). Uosobiony (mūrtimant) oręż (astra) widzi również Ardźuna jako towarzyszy Śiwy. Widzi on łuk (Pināka) w przerażającej pięciogłowej postaci o ostrych zębach, Paśupatę o tysiącu ognistych ramion (13.14.121-131) oraz trójząb (śūla, triśikha) barwy ognia bez dymu (vidhūma), trzymający węże w dłoni (sarpahasta, 13.14.131-136).
Imiona broni bohaterów eposu
Bronie bogów i bohaterów często mają swe imiona oraz historię powstania i przekazywania:
Ājagava |
łuk króla Mandhatara (Māndhātṛ) cudownie otrzymany tuż po narodzinach (3.126.27-32) |
Āṅgirasa |
łuk Drony (7.164.122) |
Gāṇdīva |
łuk Ardźuny, stworzony przez Brahmę:
|
Kaumodakī |
maczuga Kryszny, dana mu przez Warunę przed spaleniem lasu Khandawa (1.216.25) |
Nandaka |
miecz Kryszny (Nandakin, 13.135.120) |
Pināka |
łuk Śiwy (Pinākin, 1.28.20), powstał z wygiętej przez Śiwę włóczni (śūla, 12.278.18-19) |
Sudarśana |
nazwa dysku Kryszny, podarowanego mu przez boga Ognia i Warunę (1.216.4-30) |
Śārṅga |
łuk Kryszny (Śārṅgadhanurdhara), który zdobył po zabiciu Naraki wraz z szesnastoma tysiącami kobiet (5.155.8-9) |
Śataghaṇṭā |
|
Vijaya |
|
Traktowanie broni z nabożną czcią ma swe przykłady w historii militarnej całej ludzkości. Broń była zawsze poważana przez wojowników, darzona przywiązaniem, a nawet miłością. Nie tylko oddawano jej cześć, ale i chowano wraz ze zwłokami właściciela. Była ona też ważnym wotywnym darem składanym bóstwom w uświęconych miejscach, często umieszczanym na wieki w zbiornikach wodnych. Reminiscencją deponowania broni w jeziorach jako darów wotywnych, mogą być opowieści MBh mówiące o pochodzeniu oręża z wody. To właśnie w jeziorze Waruny (varuṇahrada) miał być ukryty dysk Kryszny (5.96.17-18) i łuk Ardźuny (4.38.39-41). Również z jeziora Ardźuna i Kryszna przynoszą Śiwie łuk i strzałę, które zostały tam przez niego ukryte (7.57.62-81).
Sposób otrzymania
Boski oręż można otrzymać bezpośrednio od bóstwa lub od osoby, która już go posiada. Najwięcej przykładów pozyskiwania oręża w MBh dotyczy Ardźuny. Jako chłopiec otrzymuje boski oręż od Drony, którego później używa podczas turnieju ukazującego umiejętności książąt (1.125.19-20). Następnie otrzymuje boski oręż od Ognia, obiecując spalenie lasu Khandawa (1.216.25). Po walce z Kiratą otrzymał od niego pośupatę (3.41.7-8) oraz boski oręż od innych niebian (3.42.23-34). Liczne boskie bronie Ardźuna pozyskał również w pałacu Indry (3.164.29-30).
Procedura przyjęcia
Ceremonia przyjęcia takiego oręża wymaga odpowiedniej procedury:
- przyjmujący poddaje się rytom oczyszczającym (śuci, satyakriyā)
- skupia się (samāhita) i prosi o udzielenie nauk
- nauce towarzyszy poprawna (vidhivat) demonstracja obejmująca:
- sposób trzymania oręża (muṣṭi),
- metodę napinania cięciwy (maurvī),
- właściwą pozycję ciała (sthāna),
- wywczas następuje przekazanie zaklęcia (mantra) i tajemnej procedury użycia (sarahasya),
- procedura użycia obejmuje:
- ciskanie (samokṣa),
- powściąganie (sanivartana),
- dodatkowe utensylia (sopacāra) (3.41.24).
Jeden z ciekawszych opisów procedury otrzymania oręża opisany jest w MBh 7.57.62-81. Ardźuna otrzymuje od Śiwy niebiański oręż we śnie. Po udaniu się przed oblicze boga i wysławianiu go, prosi o przekazanie pocisku. Śiwa wysyła go do jeziorka (saras), w którym ukrył oręż. Ardźuna w jeziorze znajduje dwa węże, które przemieniają się w łuk i strzałę. Z nimi wraca do Śiwy i rozpoczyna się procedura nauki (7.57.74-79):
Z boku Bykogodłowego student wówczas się wyłonił,
śniadooki, zdrój ascezy, siłacz niebiesko-miedziany.
Pochwycił najlepszy z łuków i gotowy prężnie stanął,
potem napiął należycie doskonały łuk ze strzałą.
Dzielny Pandu syn się przyjrzał cięciwie, postawie pięści,
i usłyszał też zaklęcie Bhawy, wszystko zapamiętał.
Wówczas pan o wielkiej mocy puścił strzałę ku stawowi
i ponownie łuk umieścił w jego toni, ów bohater.
Wiedząc, że Bhawa zeń kontent, Ardźuna przypomniał sobie
spotkanie z Śankarą w lesie oraz dar przez niego dany
i pomyślał w swoim sercu: „Niechaj to się dla mnie ziści”.
Kiedy poznał jego wolę, rad zeń Bhawa dar mu wręczył.
Aby spełnił swą przysięgę, dał mu straszną Paśupatę.
Student, który wyłonił się z boku Śiwy, może być samym uosobionym orężem, lub, co bardziej prawdopodobne, jest on towarzyszem z orszaku (pārṣata). To właśnie ci słudzy spełniają wszystkie funkcje za boga, by nie musiał on wikłać się bezpośrednio w sprawy świata.
Sposób użycia
Większość boskich pocisków ma charakter mentalny. Nie obciążają one arsenału wojownika, gdyż zjawiają się przed nim dopiero po przywołaniu, gotowe do spełnienia jego woli. Autorzy informują, że takie pociski mogą być ciskane na cztery sposoby (3.41.16):
- myślą (manas)
- wzrokiem (cakṣus)
- słowem (vāc)
- łukiem (dhanus)
Procedura uwolnienia
Najczęściej są one przywoływane do zwykłej strzały (7.73.48). Wówczas obowiązuje następująca procedura:
- przywołujący spija wodę w celu oczyszczenia się (dosł. jej dotyka: saṁspṛśya, vāryupaspṛśya 7.172.14)
- oddaje szacunek bogom i nauczycielom oraz myśli o pomyślności świata (svasti, 10.14.4-6)
- kłania się bóstwu, do którego pocisk należy, np. Rudrze i życzy pomyślności wszystkim istotom (svasti bhūtebhyaḥ, 3.170.38)
- przywołuje pocisk mentalnie (manasā saṁvidheyam)
- przywołany w myślach oręż pojawia się w umyśle (cintitaṁ ca tad astraṁ me manasi pratyabhāt, 5.15.22-23)
- wówczas przywołujący recytuje zaklęcia (anumantrya 5.181.12, abhimantrya 7.172.15) nad strzałą lub innym pociskiem (astra), albo też nad łukiem, cięciwą i strzałą (8.66.48-49)
Tak przygotowany pocisk można cisnąć w przeciwnika, z zastrzeżeniem, że zna się procedurę jego wycofania w razie konieczności. Pełna znajomość oręża zakłada wiedzę o:
- metodzie ciskania, zastosowania (mokṣa, yoga),
- metodzie powściągnięcia (saṁhāra, nivartana, pratigraha),
- sposobie przeciwdziałania (cikitsita).
Wielu pociskom towarzyszą również zastrzeżenia odnośnie ich stosowania, np. nie mogą one być ciskane przeciwko zwykłym śmiertelnikom, wojom nieznającym boskiego oręża,lub mogą być stosowane tylko po głębokim namyśle, w sytuacji wielkiego zagrożenia. Groźby wynikające z niewłaściwego użycia boskiego oręża to możliwość powrotu oręża i zabicia właściciela, groźba zniszczenia wielu istot lub nawet całego świata.
Odniesienia do innych kultur
Bron herosów
W wielu kulturach spotyka się opowieści o potężnej, niezawodnej broni, która przydaje chwały swym posiadaczom. Najwięcej legend zachowało się o mieczach (np. angielski Excalibur, celtycki Fragarach, nordycki Gram czy japoński Kusanagi-no-Tsurugi), ale rodzaj wysławianej broni ewoluował wraz ze zmianami jej popularności. Bogowie i herosi w różnych zakątkach świata władali orężem, któremu przydawali imiona. Po dziś dzień zachowały się legendy o włóczni Odyna (Gungnir), toporze Peruna, młocie Thora (Mjölnir), niezawodnym orężu Marduka (Imhullu) czy maczudze Ninurty (Sharur).
Oręż Marduka
Na koniec warto wspomnieć, że wyobrażenia boskich broni w postaci zmagań wielkich żywiołów nie są domeną hindusów. Już w Babilonii Marduk zabija Tiamat, używając w tym celu boskiej broni:
Napiął łuk, przygotował broń. Przewiesił włócznię i ją przytroczył. Podniósł maczugę, chwycił ją prawą dłonią. Łuk z kołczanem zawiesił u boku. Przed nim zdążały błyskawice. Ciało wypełnił mu migoczący płomień. Przygotował sieć, którą miał pochwycić Tiamat. Sprawił, że cztery wiatry zajęły swoją pozycję, aby żadna jej część nie umknęła. Wiatr południowy, wiatr północny, wiatr wschodni, wiatr zachodni. Sieć dzierżył blisko, dar ojca Anu. Stworzył wiatr „podły”, burzę, palący podmuch. Wiatr „czwarty”, wiatr „siódmy”, tajfun, wiatr niezrównany. I wysłał siedem wiatrów, które stworzył[1].
Starcie rzeki Skamander z ogniem Hefajstosa
Podobnie Homer, choć w porównaniu z hindusami powściągliwy w puszczaniu wodzy wyobraźni, czasem daje upust fantazji i przedstawia wręcz baśniowe zmagania bogów. Jednym z takich fragmentów jest walka boga rzeki Skamander z ogniem Hefajstosa, który staje w obronie Achillesa (Iliada 21.190-212, tłum. F.K. Dmochowski):
Ale Ksant z strasznym szumem wzniósł wody obfite.
Pianą, krwią i gęstymi trupami okryte,
Na powietrzu zawieszon stanął potok wzdęty;
Już nim zupełnie rycerz został ogarnięty».
Krzyknęła Hera, trwożna, żeby nie utonął,
Żeby go potok w głębiach swoich nie pochłonął,
Więc prędko tymi słowy do Hefajsta rzekła:
Ogień— «Śpiesz synu! Patrz, jak rzeka sroży się zaciekła!
Ty sam uskromisz Ksantu wody szalejące,
Natęż twe siły, natęż twe tchnienie gorące!
Ja z morza wzbudzę wiatry: przez ich silne wianie
Wzmoże się ogień, pożar niezgasły powstanie.
I trupy, i trojańskie zbroje zniszcz płomieniem,
I drzewa, wdzięczny Ksantu brzeg chłodzące cieniem (…)».
Wraz Hefajst ogniom biegu wolnego pozwala,
Ogarnia całe pole i wszystko wypala,
Trawi trupy, niezmiernym pożarem oddycha:
Cofa się rzeka w biegu, równina osycha.
Przypisy
- ↑ Czwarta tabliczka, wersy 35-47, na podstawie tłumaczenia Wallis Budgea E.A. (The Babylonian Legends of the Creation 1921 str. 50-52)